YouTube dodał nowy element, który ma pomóc serwisowi w zwalczaniu deepfake’ów. Ma on bowiem pokazać, kiedy dany film został przesłany za pośrednictwem urządzenia korzystającego ze standardów C2PA, które zapewniają, że treść jest autentyczna i nie została zmieniona w stosunku do pierwotnej formy – podaje socialmediatoday.com.
Sherif Hanna, odpowiedzialny za produkt Google’a C2PA, opublikował w serwisie Threads post, w którym wyjaśnił, gdzie znajduje się nowy element. Jak przekazał Hanna, informacje o poświadczeniach treści C2PA dla autentycznych, nieedytowanych filmów na YouTubie umieszczono w sekcji „Jak powstała ta zawartość”, która znajduje się pod materiałami – czytamy.
Opublikowane przez: @sherifhannaWyświetl w Threads
Źródło: threads.net/sherifhanna
Jak donosi źródło, Google twierdzi, że będzie wyświetlać poświadczenia w treściach, które zostały przechwycone za pomocą niektórych kamer, oprogramowania lub aplikacji mobilnych. Muszą one spełniać standardy określone przez Koalicję na rzecz Poświadczenia i Autentyczności Treści (Coalition for Content Provenance and Authenticity).
Google zaznacza, że aby dopisek „przechwycone kamerą” pojawił się w rozszerzonym opisie pod filmem, twórcy muszą korzystać z narzędzi z wbudowaną obsługą C2PA, wersji 2.1 lub wyższej, do przechwytywania wideo. „Pozwala to narzędziom na dodanie specjalnych informacji, metadanych, do pliku wideo, potwierdzając jego autentyczność. YouTube przekaże informację, że zawartość została »przechwycona kamerą« i zastosuje poświadczenie, gdy wykryje te metadane. Treść nie może również zawierać zmian w dźwięku lub obrazie” – dodaje firma, cytowana przez źródło. (ao)