poniedziałek, 23 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościYoutuberzy pokazali w filmie łamanie przepisów dotyczących masek na Bali. Grozi im...

Youtuberzy pokazali w filmie łamanie przepisów dotyczących masek na Bali. Grozi im deportacja

Dwójka youtuberów na Bali nagrała film, w którym pokazała, jak  złamała przepisy dotyczące noszenia masek. Choć wideo miało być żartem, twórcom internetowym grozi deportacja – podaje edition.cnn.com.

Jak czytamy, influencerzy Josh Paler Lin i Leia Se w „dowcipnym” wideo nakręconym na Bali pokazali, jak jedno z nich łamie lokalne przepisy dotyczące noszenia masek ochronnych w związku z pandemią. W filmie, który już został usunięty, można było obejrzeć, jak Leia Se wchodzi do sklepu z fałszywą, namalowaną na twarzy maską. Czytamy, że influencerka chciała wejść do supermarketu bez maski, jednak nie została wpuszczona. Namalowała więc na twarzy maskę i weszła do sklepu. Sytuację youtuberzy pokazali w wideo, które szybko stało się viralem. Lin ma 3,4 mln subskrybentów na YouTubie – podaje źródło.

Cnn.com pisze, że Indonezja surowo egzekwuje przepisy dotyczące noszenia masek. Jak czytamy, youtuberom ma grozić deportacja za złamanie przepisów i publikację wideo. Źródło opisuje, że policja może nakładać grzywny za pierwsze przestępstwo i deportować cudzoziemców za drugie przestępstwo, jednak mimo że było to pierwsze przestępstwo Lin i Se, popularność wideo sprawiła, że władze balijskie przejęły ich paszporty.

Para po dwóch dniach od publikacji filmu przeprosiła za swoje zachowanie w oświadczeniu opublikowanym na koncie Lin na Instagramie. W filmie tym twórcy przekonują, że zamiarem nakręcenia wideo z fałszywą maską nie było lekceważenie przepisów i zachęcanie do nienoszenia masek. Lin wyjaśnia, że nagranie powstało, by „bawić ludzi”. Twórcy zapewniają dalej, że ich postępowanie się nie powtórzy. W tym wideo występują w prawdziwych maskach.

Źródło podaje, że władze potwierdziły, że przyglądają się sprawie, by podjąć decyzję, czy deportować youtuberów. Czytamy także, że Bali jest „niezwykle popularne wśród zagranicznych turystów i wielu zdecydowało się uciec tam przed pandemią, zamiast wracać do swoich ojczystych krajów”. Wyspa w znacznym stopniu bazuje na turystyce i zamierzała otworzyć się dla przyjezdnych we wrześniu 2020 roku, jednak sytuacja epidemiczna sprawiła, że obecnie wyspa nie ma konkretnego planu w tym zakresie. (mb)

Zobacz też: Blogerzy chcieli odczarować wizerunek Iranu. Trafili tam do więzienia

 

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj