Jak czytamy w adweek.com, kilkanaście marek, mimo wcześniejszych zobowiązań, wciąż reklamuje się w serwisie skierowanym do najmłodszych – YouTube Kids.
Amerykańscy aktywiści przygotowali 83-stronicowy dokument, w którym opisali, które z nich zamieszczały „nieodpowiednie treści”, promujące słodycze i niezdrową żywność. W raporcie wymienieni są m.in: Oreo, Chips Ahoy, Burger King, Coca-Cola i American Licorice. Portal przypomina przy tym, że Google uruchomiło aplikację YouTube dla najmłodszych, w lutym bieżącego roku. Jej celem było blokowanie reklam, które nie służą rozwoju dziecka. W praktyce jednak te zasady nie są przestrzegane.
„YouTube powinien być w stanie dowiedzieć się, jak zaprogramować swój algorytm, aby te reklamy nie pokazały się młodym odbiorcom” – mówi Josh Golin, przedstawiciel organizacji „Campaign for a Commercial Free Childhood”. Spółka Alphabet tłumaczy, że aplikacja serwisu dla dzieci z góry zabrania reklamowania się markom z branży spożywczej. Zapowiada też, że będzie baczniej monitorować filmy, które mogą zawierać lokowanie produktu. (mw)