niedziela, 24 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościZaprogramowani na społecznościówki

Zaprogramowani na społecznościówki

Rzeczywistość zlewa się ze światem wirtualnym. Jesteśmy coraz bardziej aktywni, ale w mediach społecznościowych. Lajkujemy, komentujemy i dzielimy się zdjęciami. Po prostu kreujemy siebie – czytamy w Expressie Bydgoskim.

Właściwie nie rozstajemy się ze społecznościówkami. „Mam na stałe zainstalowaną aplikację, dzięki, któ­rej wiem, co się dzieje na fejsie. Po powrocie do domu włączam komputer, bo na klawiaturze łatwiej się pisze ze znajomymi. Później wrzu­cam zdjęcia na Instagram” – czytamy w gazecie. To przykład społecznościowego rozkładu dnia, który zapewne jest powielany przez wielu użytkowników. Co nas tak mocno przyciąga do takich portali? Po pierwsze, działa tu prawo owczego pędu –  w końcu konto na FB ma prawie jedna trzecia Polaków. Po drugie, „Facebook jest raczej tylko przystankiem w drodze do jeszcze nowszych, lepiej zaprojektowanych serwisów. Prędzej czy później wyleczymy się z niego, tak jak wyleczyliśmy się z Naszej Klasy” – przewiduje Wojciech Walczak z Instytutu Socjologii UMK w Toruniu. Jednak zanim się z niego wyleczymy, to będziemy napawać się jego możliwościami – nieograniczonej komunikacji, dostępu do informacji oraz promowania siebie i swoich talentów niskim kosztem.  (kg)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj