Przez dekadę liczba serwisów z milionem użytkowników wzrosła sześciokrotnie. Dziś ciężko jest przegonić internetowych liderów, bo sytuacja na rynku się ustabilizowała. „Nie będzie drugiej Naszej Klasy” – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Liderem w zestawieniu pozostaje Google, 19,7 mln użytkowników. Pierwszą piątkę uzupełniają Facebook, YouTube, Google i Onet. Ostatnie dziesięć lat pokazały też, że zwiększył się zasięg konieczny do wejścia na szczyt internetowych rankingów. „Okazuje się, że o ile w 2005 r. magiczną granicę miliona użytkowników przekroczyły zaledwie 34 serwisy, o tyle w 2014 r. udało się to już 248” – czytamy w artykule. Jak zauważa Grzegorz Wójcik, prezes Fundacji Rozwoju Gospodarki Elektronicznej,„internet się zmienia i zdobycie miliona użytkowników jest dziś trudniejsze, bo wymaga sporych nakładów reklamowych albo bardziej aktywnego szukania użytkownika w konkretnych grupach docelowych”.
Andrzej Garapich, prezes spółki PBI, przypomina, jak w 2006 roku serwis NaszaKlasa zdobył w szybkim tempie milion użytkowników, choć nikt się tego nie spodziewał. Drugi raz podobna sytuacja miała miejsce z Facebookiem. Dodaje jednak, że w czasach, gdy rynek się ustabilizował, ciężko będzie przegonić głównych internetowych liderów. „Wciąż łatwiej wskazać serwisy, którym wróżono wspaniałą przyszłość, a które nigdy nie dotarły do masowego użytkownika” – dodaje. Zdaniem Wójcika istnieje szansa dla nowych usług, które nie muszą mieć milionów czy miliona odbiorców. To oni budują swoje zasięgi na urządzeniach mobilnych, a najważniejszą miarą jest dla nich jakość internautów, nie ich ilość – podsumowuje Prezes Rozwoju Gospodarki Elektronicznej w rozmowie z Gazetą Prawną. (mw)