piątek, 8 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościZe świataOpenAI rozważa oznaczanie tekstu stworzonego przez AI. Nie chce jednak stracić użytkowników

OpenAI rozważa oznaczanie tekstu stworzonego przez AI. Nie chce jednak stracić użytkowników

OpenAI stworzyło narzędzie umożliwiające oznaczanie tekstu stworzonego przez ChatGPT. Jest to jednak metoda, która ułatwiłaby przyłapywanie uczniów na przykład korzystających ze sztucznej inteligencji podczas pisania swoich zadań domowych – podaje techcrunch.com. Jak donosi The Wall Street Journal, na który powołuje się źródło, firma nadal rozważa, czy powinna udostępnić wspomniane narzędzie.

W oświadczeniu przekazanym techcrunch.com rzecznik OpenAI potwierdził, że firma sprawdza metodę znakowania wodnego tekstu. Przyjmuje ona jednak „przemyślane podejście” ze względu na „złożoność i prawdopodobny wpływ na szerszy ekosystem poza OpenAI” – czytamy.

Jak wspominał rzecznik firmy, „metoda znakowania wodnego tekstu, którą opracowujemy, jest obiecująca pod względem technicznym, ale wiąże się z istotnym ryzykiem, które rozważamy podczas badania alternatyw, w tym podatności na obchodzenie przez szkodliwe podmioty i potencjalnego nieproporcjonalnego wpływu na grupy, takie jak osoby nieanglojęzyczne” – dowiadujemy się.

Stworzone przez OpenAI narzędzie znacząco różniłoby się od dotychczasowych opcji wykrywania tekstu generowanego przez sztuczną inteligencję. Poprzednie próby w większości przypadków były bowiem nieskuteczne, w tym m.in. wcześniejszy detektor tekstu AI należący do OpenAI, który, jak przyznała sama firma, został wycofany ze względu na „niski wskaźnik dokładności” – pisze źródło.

Nowe narządzenie OpenAI miałoby skupiać się wyłącznie na wykrywaniu tekstu pochodzącego z ChatuGPT. Jego działanie polegałoby na dokonywaniu niewielkich zmian w sposobie, w jaki ChatGPT dobiera słowa, jednocześnie tworząc niewidoczny znak wodny, który mógłby zostać następnie wykryty przez inne, służące do tego narzędzie – donosi źródło.

Źródło wspomina, że firma zaktualizowała opublikowany w maju 2024 roku na blogu wpis, który dotyczył badań nad wykrywaniem treści generowanych przez sztuczną inteligencję. OpenAI poinformowało, że testowe znaki wodne okazały się „bardzo dokładne, a nawet skuteczne w przypadku zlokalizowanych manipulacji, takich jak parafrazowanie”, ale także „mniej odporne na globalne manipulacje; takie jak korzystanie z systemów tłumaczeń, przeformułowywanie za pomocą innego modelu generatywnego lub proszenie modelu o wstawienie specjalnego znaku między każdym słowem, a następnie usunięcie tego znaku”.

Ostatecznie OpenAI podkreśliło, że nowe narzędzie jest „łatwe do obejścia przez szkodliwe podmioty” i może „stygmatyzować wykorzystanie sztucznej inteligencji jako użytecznego narzędzia do pisania dla osób niebędących rodzimymi użytkownikami języka angielskiego” – czytamy. (ao)

Źródło: techcrunch.com, OpenAI says it’s taking a ‘deliberate approach’ to releasing tools that can detect writing from ChatGPT, Anthony Ha, 4.08.2024

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj