Koncern motoryzacyjny zaoferował hakerom nagrody w zamian za odnalezienie luk w oprogramowaniu wykorzystywanym w ich samochodach osobowych i dostawczych – podaje forbes.pl.
Wynagrodzenie będzie uzależnione od tego, na ile wykryty problem okaże się niebezpieczny i ilu samochodów by dotyczył. Za zidentyfikowanie zagrożenia można otrzymać do 1,5 tys. dolarów. Najniższa nagroda za wykrycie luk w systemie wynosi 150 dolarów – czytamy w serwisie.
FCA będzie oferować nagrody za pośrednictwem platformy Bugcrowd, która podaje, że ma zarejestrowanych jako członków 30 tys. analityków z dziedziny bezpieczeństwa cybernetycznego. (mw)