piątek, 20 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościZnane marki przeciw podróbkom

Znane marki przeciw podróbkom

„Prawie połowa europejskich konsumentów robiących zakupy w internecie nie ma pewności co do autentyczności zakupionych artykułów” – wypominają unijni przedsiębiorcy zrzeszeni w organizacji TAC (ang. Together Against Counterfeiting). Puls Biznesu pisze, że marki, takie jak Adidas, Lego, Philips czy Christian Dior, zwróciły się do Unii Europejskiej z apelem o zaostrzenie przepisów regulujących internetowy handel podróbkami.

Problem zarysowany powyżej ilustrują statystyki: według szacunków 5 proc. produktów importowanych do Unii Europejskiej to fałszywki (dla porównania: dla rynków światowych to 2,5 proc.). Co więcej, według raportu Urzędu UE ds. Własności Intelektualnej średnio jeden na dziesięciu konsumentów kupił w internecie podrobiony towar zamiast oryginalnego – czytamy. 35 proc. klientów nie było też pewnych, czy zapłaciło za autentyczną rzecz.

„Konsekwencje rosnącego handlu podróbkami wykraczają daleko poza naruszanie dobrego imienia producentów czy niszczenie wizerunku marki. Traci na tym także europejska gospodarka, pracownicy oraz kraje członkowskie, które mają przez to mniejsze wpływy z podatków” – argumentowali przedstawiciele znanych marek.

W związku z tym, że producenci falsyfikatów nie stosują się do żadnych form jakości i nie przestrzegają standardów produkcji, handel ich towarami stanowi coraz większe zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia publicznego – przywołuje tezy TAC Puls Biznesu. Według przedsiębiorców, pieniądze ze sprzedaży podróbek miałby też współfinansować przestępczość zorganizowaną.

Co więc zrobić? „Odpowiedzialność za walkę z handlem podrobionymi towarami powinna zostać rozdzielona pomiędzy wszystkich uczestników łańcucha dystrybucji towarów. Powinni oni aktywnie współdziałać, by wyeliminować podróbki zarówno te dostępne w sieci, jak i offline” – postulują przedsiębiorcy.

W zeszłym tygodniu Komisja Europejska przedstawiła przegląd strategii jednolitego rynku cyfrowego (ang. Digital Single Market), w którym przedstawiała podjęte dotychczas działania i zarysowywała cele na najbliższe miesiące. Koalicjanci TAC mają jednak wrażenie, że KE pominęła właśnie kwestię handlu podróbkami.

Puls Biznesu pisze, że handel podróbkami na świecie przynosi ich producentom 423 mld euro zysku. Według szacunków, do 2022 roku ta suma ma wzrosnąć ponad dwa razy. Raporty wskazują ponadto, że m.in. wskutek pomniejszonych wpływów z podatków państwa członkowskie UE tracą rocznie ok. 14,5 mld euro – czytamy. (mp)

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj