Kolejni pisarze pozywają OpenAI za naruszenie praw autorskich do ich powieści – informuje edition.cnn.com. Jak czytamy, w tej grupie są m.in. George R.R. Martin, John Grisha, Jodi Picoult czy Jonathan Franzen.
17 znanych autorów książek wraz z The Authors Guild, czyli organizacją zawodową pisarzy w Stanach Zjednoczonych, złożyli pozew przeciwko OpenAI, firmie stojącej za ChatGPT. Jak podkreślili, pozew został wystosowany „w imieniu wszystkich twórców fikcji, których dzieła wykorzystano do szkolenia chatbota”.
Autorzy dzieł literackich twierdzą, że technologia firmy OpenAI bezprawnie wykorzystuje ich twórczość, która jest chroniona prawem autorskim. Pozywający sprzeciwiają się wykorzystaniu literatury do szkolenia sztucznej inteligencji. Jak twierdzą, niesie to za sobą niebezpieczeństwo naśladowania dzieł literackich przez AI. Dodają jednak, że nie są przeciwnikami rozwoju samej technologii – opisuje źródło.
Jak czytamy, członkowie The Authors Guild zdecydowali przyłączyć się do pozwu ze względu na „zagrożenia, jakie niesie za sobą wykorzystywanie, bez opłaty, książek chronionych prawem autorskim do programowania maszyn AI, które potem zostaną wykorzystane komercyjnie”.
W pozwie, który złożono w Nowym Jorku, padły zarzuty, że modele OpenAI bezpośrednio szkodzą zdolności pisarzy do zarabiania na życie. „Generatywna sztuczna inteligencja grozi zdziesiątkowaniem zawodu autora” – podkreśla The Authors Guild w komunikacie prasowym.
Zdaniem autorów pozwu pisarze powinni mieć prawo decydowania o tym, czy i kiedy ich twórczość zostanie wykorzystana przez sztuczną inteligencję – dowiadujemy się.
Źródło zwraca też uwagę, że to nie pierwsze działania, alarmujące o niepokojącym wpływie sztucznej inteligencji na dzieła twórcze. W sierpniu 2023 pewna autorka odkryła, że na Amazonie pod jej nazwiskiem sprzedawane są nowe książki, jednak ona ich nie napisała, zostały prawdopodobnie wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Wcześniej z kolei dwoje innych autorów wystosowało pozew przeciwko OpenAI w związku z rzekomym niewłaściwym wykorzystaniem ich dzieł do szkolenia ChatGPT.
Dalej czytamy także, że OpenAI stwierdziło, że prowadzi rozmowy z twórcami na całym świecie, w tym z Gildią Autorów, oraz że „szanuje prawa pisarzy i autorów”. Rzecznik firmy w rozmowie z CNN dodał także, że firma uważa że pisarze równie powinni korzystać z technologii sztucznej inteligencji.
Źródło nadmienia także, że ponad 10 tys. autorów (wśród których są m.in. James Patterson, Roxane Gay czy Margaret Atwood) podpisało list otwarty, w którym apeluje do firm technologicznych rozwijających technologię sztucznej inteligencji – Microfostu i OpenAI – o uzyskanie zgód autorów na wykorzystywanie ich pracy do uczenia modeli AI oraz wypłaty im wynagrodzenia. (mb)