Louise Linton, żona amerykańskiego sekretarza skarbu państwa, Steve’a Mukuchina, przeprosiła za post na Instagramie, w którym podkreślała swój status majątkowy, oznaczając luksusowe marki, a także za nieuprzejme odpowiedzi na komentarze pod wpisem – opisuje cnn.com.
Źródło: twitter.com/betsy_klein
Źródło: twitter.com/yashar
„Przepraszam za mój wczorajszy post w mediach społecznościowych, a także za moją odpowiedź, była niewłaściwa i wysoce niewrażliwa” – napisała Linton w oświadczeniu.
Jak czytamy, opublikowane na Instagramie zdjęcie przedstawiało Louise Linton wysiadającą z rządowego samolotu, ubraną całą na biało, z jedwabnym szalem. Linton na zdjęciu oznaczyła luksusowe marki takie jak Hermes, Roland Mouret, Tom Ford czy Valentino. Fotografia pochodziła z podróży służbowej Mukuchina i jego żony do Kentucky. Do zdjęcia żona amerykańskiego sekretarza dodała też opis „Great #daytrip to #Kentucky! #nicest #people #beautiful #countryside #usa”.
Dalej czytamy, że jedna z użytkowniczek portalu, Jenni Miller dodała pod zdjęciem komentarz: „Cieszę się, że możemy zapłacić za mały wypad”. Linton odpowiedziała ironicznie: „Uroczo! Czy uważasz, że była to prywatna podróż?! Cudownie! Myślisz, że rząd USA zapłacił za nasz miesiąc miodowy lub prywatne wyjazdy?! Lololol”. Napisała też, że jest pewna, że ona i jej mąż dali gospodarce więcej niż podatki komentującej kobiety. Do komentarza dodała emoji symbolizujące pocałunek.
Jak powiedziała w rozmowie z CNN Jenni Miller, kobieta, która dodała komentarz do zdjęcia, Linton pojechała do stanu, gdzie bardzo wiele osób żyje w biedzie, i zamiast im pomóc, pochwaliła się w mediach społecznościowych drogimi ubraniami. „To żałosne” – powiedziała Miller.
Jak dalej czytamy, wpis został usunięty, a ustawienia konta Louise Linton zmieniono na prywatne.
(mb)