Dotąd tylko 23 tysiące osób złożyło w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych oświadczenia o chęci pozostania w OFE. Niezdecydowanie może się wiązać z brakiem dostatecznych informacji – czytamy w Głosie Wielkopolskim.
Zgodnie z nowelizacją ustawy, Polacy mogą decydować, czy chcą, aby część ich składki emerytalnej trafiła do OFE, czy na indywidualne subkonto w ZUS. Mają na to czas do 31 lipca b.r. „Do tej pory tylko 23 230 osób oficjalnie zadeklarowało, że chce, by część ich składek emerytalnych nadal trafiała do OFE – pisze autor artykułu, powołując się na informację przekazaną przez ZUS. Jak czytamy, z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Money.pl, wynika, że większość respondentów czuje się dostatecznie informowana o zmianach.
„Obecne działania rządu w tym zakresie oceniamy jako niewystarczające. Mieliśmy nadzieję, że będzie przeprowadzona rzetelna i szeroko dostępna kampania informacyjna. Niestety, sprowadza się ona do spotów radiowych oraz zamieszczenia informacji na stronach internetowych ZUS i niektórych ministerstw, na które zagląda niewielki odsetek ubezpieczonych” – zaznacza Paweł Pytel, prezes Aviva PTE.
Z kolei towarzystwa emerytalne nie mogą informować o możliwości wyboru, bo „ręcę związuje im zakaz reklamy OFE”- czytamy dalej. (mw)