Prosty i emocjonalny komunikat z użytecznymi wskazówkami oraz interakcja – tak powinna wyglądać komunikacja w serwisach społecznościowych skierowana do kobiet według magazynu Marketing w Praktyce.
Niezależnie od tego, czy dana kobieta prezentuje swoją osobą bardziej typ „aktywistki”, „konsumentki”, „hyper social”, „kobiety niezależnej”, czy „konsumentki (pop) kultury” – warto do niej kierować swój przekaz poprzez Facebooka. Na 6 mln polskich użytkowników, prawie 3,2 mln to kobiety – czytamy w gazecie. To jednak nie jedyny powód, dla którego warto dostosowywać swój przekaż stricte pod kobiety – badania potwierdzają, że to one odpowiadają w gospodarstwie domowym za zakupy. Istnieje jednak kilka żelaznych reguł, których trzeba się trzymać, by osiągnąć zamierzony cel. Marketing w Praktyce podaje kilka z nich.
Przede wszystkim przekaz musi tworzyć emocjonalną więź. Zatem autor artykułu radzi: „systematycznie dodawaj treść, do której kobiety będą mogły się odnosić, rozmawiać o niej, a najlepiej, gdy będą się z nią utożsamiały”. Użyteczność to kolejna sprawa, bo „jeśli prowadzi się stronę o kosmetykach, warto informować np. jakie kosmetyki są dobre do konkretnego typu skóry, wieku, pogody”. Wskazówki to jedno, ważna jest też interakcja: „kobiety lubią, gdy mogą wyrazić swoją opinię”, dlatego trzeba dać im taką możliwość. Płynie z tego korzyść także dla firmy – mamy darmowe i przydatne informacje wprost od swojej grupy docelowej”. Jeżeli fanki zadają na stronie pytanie, nie wolno długo pozostawiać go bez odpowiedzi, jeżeli natomiast na coś się uskarżają, „podziękuj i zapewnij, że dołożysz wszelkich starań, żeby to więcej się nie powtórzyło i ze naprawisz błędy”. Co ważne, promocja musi być też prosta – dzięki temu jest szansa, że informacja o niej będzie przekazywana dalej. (es)