Zysk w etyce

„To nie pustosłowie, moda, ani luksus. Program etyczny jest zadaniem biznesowym” – pisze na łamach Gazety Bankowej Emil Wojtowicz, menedżer Deloitte. „Teoretycznie, fundamentem przedsiębiorczości jest zysk, a więc egoizm i dbanie o własny interes, czyli przeciwieństwo wartości moralnych, w tym powinności wobec innych”. Wojtowicz pisze dalej, że są i tacy, którzy temat etyki w biznesie dyskredytują na bazie stwierdzenia, że „to kolejny modny temat ukuty przez korporacyjny PR na fali bankructw wielkich firm i wychodzących na jaw nadużyć”. Autor dostrzega jednak i trzecią grupę: ludzi, którzy „działając w biznesie uznają w pełni sens jego etycznego wymiaru, ale skonfrontowani z programami etycznymi proponowanymi dla ich firm stwierdzają: to dla nas za drogie”. Tymczasem, etyka w biznesie nie jest „pustosłowiem, ani drogim luksusem. To ważny postulat o wymiernych skutkach, zwłaszcza w dużych organizacjach, gdzie inwestorzy polegają na działaniach zarządu, zarząd polega na działaniach średniej kadry menedżerskiej, a menedżerowie – na swoich pracownikach”. Autor zaleca, by wdrożenie programu etycznego traktować jako zadanie biznesowe.