Z końcem 2021 roku wysnuliśmy kilka prognoz dla naszej branży w nadchodzącym roku, a wiele z nich miało miejsce, dlatego dziś możemy spokojniej spojrzeć na kolejne miesiące. Eventy wróciły na pełnych obrotach i zgodnie z naszymi prognozami – powróciły także ambienty w miastach. Rok temu mówiliśmy o kreowaniu nowych technologii, dziś mówimy o ich wdrażaniu w imię zielonych eventów.
Przedstawiciele Endorfiny, Managing Director Michał Kaleta i Operations Director Dagmara Berka-Kochańska podsumowują miniony rok i opowiadają o tym, co czeka nas w bieżącym. Czyli zielone eventy, zwrot z inwestycji i partnerskość.
Jak wyglądał 2022 rok?
Zaskoczeniem tego roku, które tak naprawdę bardzo cieszy, jest fakt, że nasi uczestnicy woleli zobaczyć się na żywo niż na ekranach komputerów. Oczywiście wydarzenia online oraz hybrydowe nadal się dzieją, i wielu klientów wybiera tę drogę ze względu na bezpieczeństwo. Natomiast było tych wydarzeń na pewno mniej niż mogliśmy się spodziewać.
Branża w 2022 roku niewątpliwie nie zwolniła tempa. Rynek cały czas odczuwał zmiany – tym razem jednak nie były to obostrzenia zdrowotne. To wydarzenia gospodarcze i geopolityczne wpływały na nasze działania.
Rok zaczął się trudnym do zaakceptowania wydarzeniem, wybuchem wojny za wschodnią granicą. W ciągu jednego dnia znów pojawiło się widmo odwołanych wydarzeń, trudnych biznesowych decyzji. Eventy dość szybko wróciły do działania takiego jak zwykle, mając jednak spore obciążenie tego, co by było gdyby. Dlatego wiele firm, tak jak Endorfina, zaangażowało się w pomoc na różnych polach. Jednocześnie staraliśmy się po prostu pracować, mając z tyłu głowy (ale też w książkach produkcyjnych) zawsze przygotowany plan B.
Kolejne miesiące coraz bardziej przypominały pracę przed 2020. Do agencji trafiały coraz większe briefy, budżety, wydarzenia. Nasz zespół miał szczęście wrócić do tego co kochamy najbardziej – eventów z prawdziwego zdarzenia, ze skomplikowanym scenariuszem, imponującą scenotechniką, całym line-upem artystów. Drugi kwartał był prawdziwą kulminacją projektową, rozmawialiśmy na bieżąco z partnerami, a także z innymi agencjami – takie spiętrzenie odczuliśmy wszyscy. To był bardzo istotny moment sprawdzenia branży: czy po latach „przestoju”, przebranżowienia wielu specjalistów, braku dużych briefów jesteśmy w stanie działać na takich obrotach? Z uśmiechem (i lekkim zmęczeniem) możemy powiedzieć, że zdaliśmy egzamin i jesteśmy jeszcze mocniejsi niż kiedykolwiek.
Naszą branżę cały czas napędza fakt, że ludzie potrzebują spotkań. Budowanie wspólnoty było w tym roku kluczowe. Dla nas oznaczało to ciągłe poszukiwania nowych rozwiązań i możliwości dla naszych klientów. Agencja musi działać jako partner śledzący technologie, ale też kreujący nowe idee.
W naszych koncepcjach coraz częściej pojawia się także odpowiedzialne podejście do tego, co robimy i jaki mamy wpływ na otoczenie i planetę. Ta myśl zakiełkowała i coraz więcej klientów jest otwartych na działania eco. Tak, jak przy największym evencie zrzeszającym miłośników i miłośniczki nowych technologii Perspektywy Women In Tech Summit, który był pierwszym w Polsce pozytywnym klimatycznie eventem, a my jako Endorfina mieliśmy szansę go współorganizować.
Ku uciesze całej branży wrócił sezon festiwalowy. Wyglądał co prawda nieco inaczej niż lata przed pandemią – wiele marek potraktowało ten rok jako bezpieczne sprawdzenie czy warto. Stref na festiwalach polskich, ale także zagranicznych było znacznie mniej, czym nie byliśmy zaskoczeni – miały na to wpływ decyzje biznesowe podejmowane pod koniec 2021 roku, kiedy sezon festiwalowy nie był wcale oczywisty, większe ceny surowców, materiałów czy też sytuacja geopolityczna w Europie.
W tym roku pojawiły się oczywiście nowe wyzwania. Bez wątpienia były to windujące ceny materiałów eventowych czy też stawek ludzkich, na co miały wpływ decyzje polityczne, m.in. „Polski Ład”. Wielu klientów świadomie nie podawało budżetów w briefach eventowych, ponieważ brakowało benchmarków z poprzednich kilku lat. Na agencjach spoczywała odpowiedzialna i trudna praca kosztorysowania na nowo, obrony stawek i negocjacji. Za nami na pewno wiele trudnych rozmów z klientami czy też działami zakupów, które miały przed sobą równie duże wyzwania obrony naszych kosztorysów wewnątrz korporacji. Jesteśmy pewni, że ta praca zaowocuje dobrze i mądrze zaplanowanymi budżetami na 2023 rok.
Jaki będzie 2023?
Słowem, które w 2023 będzie odmieniane przez wszystkie przypadki, będzie recesja. Spowolnienie gospodarcze dotknie całą branżę marketingową oraz naturalnie rynek spotkań. Rodzi to szereg wyzwań, takich jak malejące budżety lub mniejsza liczba projektów na rynku. Po raz kolejny dojdzie do weryfikacji graczy. Firmy, które potrafią odpowiadać na zmieniające się potrzeby klienta, mogą tylko zyskać. Klienci oraz ich partnerskie agencje będą poszukiwać projektów i rozwiązań, które dadzą najlepszy możliwy zwrot z inwestycji.
Realizowanie celów stanie się kluczowe, co może to mieć dobry, motywujący wpływ na rynek eventów, ponieważ jasne określanie celów oraz czynników sukcesu często jest mało klarowne w naszej branży. ROI w eventach? Mówimy o tym od dawna, ale teraz zwrot z inwestycji będzie kluczowy.
W 2022 byliśmy świadkami ogromnego odbicia branży, co było efektem reakcji na pandemię. Widzieliśmy na własne oczy, jak bardzo urosła potrzeba spotkań twarzą w twarz czy też generowania wartościowego contentu live. Wiele firm pracuje zdalnie, co rodzi też naturalną potrzebę organizacji spotkań na żywo, po to, żeby budować właściwą kulturę organizacji. Mamy poczucie, że odbicie 2022 nie było szczytem możliwości, który już mamy za sobą. Zorganizowane spotkania pokazały klientom, że warto inwestować w relacje i działania na żywo. W 2023 wciąż będziemy się spotykać, realizować ciekawe eventy marketingowe i robić wydarzenia realizujące biznesowe cele klienta.
W 2023 zaczniemy też na nowo mówić o wartościach i odpowiedzialności w działaniach eventowych. Kluczowe będzie zwrócenie uwagi na ekologię i wpływ eventów na środowisko. Coraz częściej będziemy mówić o zielonych eventach i przyglądać się temu, co robić z materiałami wykorzystanymi do budowy wydarzenia. Zeroemisyjność organizacji wydarzeń powinna stać się stałym elementem budowania strategii eventu.
Wszystko powyższe sprawi, że agencje eventowe posiadające kompetencje strategiczne zyskają najbardziej. Klienci potrzebują już nie tylko kompetencji organizacyjnych czy estetycznych. Wymagają zrozumienia marki, wsparcia w budowie właściwego scenariusza działań, contentu i narzędzi. Doradzanie, ale także odradzanie, stanie się czynnikiem sukcesu.
Autorzy: Dagmara Berka-Kochańska, Operations Director Endorfina Events, Michał Kaleta, Managing Director Endorfina Events