Kategoria:
Akcje zaangażowane społecznie
Opis celu kampanii:
Promocja świadomych i odpowiedzialnych adopcji zwierząt oparta na fotoreportażach z domów zwierzaków, które już posiadają swoich opiekunów. Adopcję rozumiemy w jej słownikowym znaczeniu – wykluczamy jedynie z udziału osoby czerpiące zyski ze swoich podopiecznych. Celem akcji jest także edukowanie w kwestiach postępowania ze zwierzętami, traktowania ich z szacunkiem i obserwowania ich dla lepszego zrozumienia. Ważna jest dla nas także zmiana językowa: zastępujemy „właściciela” „opiekunem”.
Grupa docelowa:
Każda pełnoletnia osoba, która jest już opiekunem zwierzęcia lub chciałaby nim zostać, ale do tej pory kierowało nią zbyt wiele stereotypów i obaw. Prozwierzęce organizacje pozarządowe.
Strategia:
Większość kampanii i akcji prozwierzęcych stosuje marketing szokowy, snując opowieści o smutnych i biednych, porzuconych zwierzętach, które doznały zła od ludzi a teraz poszukują domu. Taktyka tego typu wykształciła w odbiorcach odruchy, które nie sprzyjają tworzeniu długotrwałych relacji ze zwierzętami i nie skutkują próbą zrozumienia zwierzaka, którego człowiek przygarnia.
Postanowiliśmy zmienić sytuację poprzez wprowadzenie akcji, w której pokazywane będą szczęśliwe zwierzęta wraz ze swoimi opiekunami, historią adopcji oraz opowieściami o tym, jak pokonywać problemy związane z adopcją zwierzęcia, dbaniem o jego zdrowie i dobre samopoczucie.
Ponieważ akcja jest inicjatywą prywatną i nie zakłada finansowych nakładów jej głównym miejscem prezentacji jest internet. Kierujemy więc nasze działania do każdej pełnoletniej osoby, która ma ochotę stać się opiekunem zwierzęcia, nie wie jednak, jak do tematu podejść i poszukuje informacji na ten temat w internecie. Korzystać z akcji mogą także osoby, które chcą przygarnąć kolejne zwierzęta, a także prozwierzęce organizacje pozarządowe, które zauważają nieskuteczność dotychczasowych działań promocyjnych.
Pozytywny przekaz akcji łączy się także z faktem, że domy uczestniczące w danej edycji otrzymują zdjęcia ze spotkania w wersji elektronicznej, pojawiają się na blogu akcji, gdzie prezentowane są fotoreportaże oraz otrzymują elektroniczną publikację książkową, która powstaje jako podsumowanie każdej edycji.
Opis przebiegu kampanii:
Mój Kot Ma Dom – akcja społeczna, jest podzielona na edycje. Do tej pory miały miejsce cztery edycje. Dostępne są cztery elektroniczne albumy z relacjami ze spotkań oraz blisko dwieście fotoreportaży na blogu (192 wpisy dotyczące poszczególnych edycji).
Osoby działające jako foto-wolontariusze na terenie Polski, a także poza nią (Berlin, Niemcy i Majorka, Hiszpania) umawiają się na spotkania z osobami, które już są opiekunami zwierząt. Przeprowadzają sesję zdjęciową w domu zwierzaka lub na spacerze – tak, by w jak najmniejszym stopniu stresować zwierzaka obecnością obcego człowieka z aparatem. Relacje publikowane są w czasie trwania danej edycji na blogu. Na zakończenie akcji publikowana jest w sieci elektroniczna książka, którą każdy może pobrać na swój komputer.
Chwalenie się swoimi podopiecznymi i pokazywanie ich znajomym oraz nieznajomym wpływa naszym zdaniem bardziej zachęcająco i pozwala tworzyć trwałe relacje między ludźmi i ich zwierzętami.
Wykorzystanie narzędzi komunikacji:
Ponieważ nasza akcja oparta jest jedynie na dobrowolnej pracy foto-wolontariuszy i dobrej woli osób udostępniających wizerunki swoje i swoich podopiecznych (na podstawie podpisywanego oświadczenia), wybraliśmy najmniej kosztowny sposób (internet i social media) informowania o naszych działaniach poprzez prezentowanie wpisów na blogu, fanpejdżu akcji oraz w wersji kończącej poszczególne edycje na portalu issuu.com oraz w księgarni beezar.pl. Nasze działania promujemy lokalnie poprzez spersonalizowane ulotki pozostawiane w lecznicach, schroniskach, na uczelniach itp. oraz w internecie na naszym fanpejdżu i prywatnych fanpejdżach każdego z foto-wolontariuszy. Liczymy także na marketing szeptany i polecanie akcji znajomym przez uczestniczące w akcji domy oraz organizacje prozwierzęce.
Efektywność:
Nie przeprowadzamy badań ewaluacyjnych, ponieważ działalność, którą prowadzimy potrzebuje przynajmniej pięciu lat na wypracowanie rozpoznawalności czy marki. Efekty naszych działań także widoczne mogą stać się dopiero po kilku latach działania. Akcja obecna jest w większości dużych miast w Polsce, a także poza Polską (Berlin, Majorka). Z każdą edycją docieramy dalej.
Przed naszymi obiektywami pojawiło się ponad 430 kotów, 70 psów, 9 szczurów, 5 królików, 7 świnek morskich, 3 szynszyle, 2 koszatniczki, pawie, papuga, jeż i świnia, a także chomiki, myszki i jaszczurki.
Wspominali o nas:
– portal Miliony Przyjaciół
– portal Dzień Dobry Łódź
– portal Kampanie Społeczne
– radio TokFM
– radio Merkury – Poznań
– Magazyn Kocie Sprawy
– Magazyn Mega*Zine Lost&Found
Na akcję nie wydaliśmy żadnych środków finansowych.
Kampanijność:
Mój Kot Ma Dom – akcja społeczna zaistniała w 2012 roku i jest akcją przewidzianą na wiele lat – do wyczerpania aktualnej formuły. W roku 2015 odbyła się piąta edycja.
Opis inicjatora
Inicjatorem akcji jest osoba prywatna, nie organizacja. W każdej edycji uczestniczą w akcji foto-wolontariusze, którzy są jej lokalnymi liderami, to za ich sprawą powstają fotoreportaże.