W 2012 roku PR-owcy zdecydowanie częściej niż na premie, mogli liczyć na podwyżki. Już prawie co czwarty (23 proc.) zarabiał przynajmniej 7 tys. zł, czyli dwukrotność średniej krajowej pensji. Grupa deklarująca najniższe zarobki powiększyła się wśród asystentów, dyrektorów działów oraz właścicieli. Wzrost zarobków u ponad połowy ankietowanych (51 proc.) nie poprawił jednak nastrojów w branży. Z 43 do 41 proc. zmalało zadowolenie z otrzymywanej pensji, jedynie 15 proc. pracowników wierzy w otrzymanie podwyżki w tym roku.
Grupa PR-owców, którzy otrzymali podwyżki zmniejszyła się z 54 do 51 proc. Mimo to we wszystkich grupach zawodowych, poza właścicielami, asystentami i dyrektorami działów zmalał odsetek pracowników otrzymujących najniższe wynagrodzenie. Tak samo jak w 2011 roku najlepiej wiodło się pracownikom firm z przewagą kapitału zagranicznego z Warszawy.
Portal PRoto.pl po raz siódmy zbadał poziom zarobków polskich PR-owców. Tegoroczne internetowe badanie trwało od 22 stycznia do 12 lutego 2013 roku. Anonimową ankietę online wypełniło 941 respondentów. Na tej podstawie opracowano raport, który daje obraz zarobków polskich PR-owców, a także pokazuje poziom ich zadowolenia z obecnej sytuacji finansowej. W raporcie podano kwoty brutto.
W stosunku do 2011 roku nieznacznie (o 1 proc.) wzrósł odsetek PR-owców zarabiających poniżej 3,5 tys. zł. Również o 1 proc. zmalał odsetek PR-owców pobierających najwyższe pensje (powyżej 7 tys. zł.). Wpływ na taką sytuację miał znaczący spadek wynagrodzeń właścicieli. Z 67 do 54 proc. zmalał odsetek szefów zarabiających powyżej 7 tys. zł. Jednocześnie z 12 do 20 proc. zwiększyła się grupa deklarująca najniższe zarobki (do 3,5 tys. zł.)
Zgodnie z danymi GUS przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2012 roku wyniosło 3 521,67 zł. Jak na tym tle wyglądały zarobki PR-owców?
Na pensję zbliżoną lub wyższą od wskaźnika GUS mogło liczyć tylko 6 proc. asystentów (zarobki równe lub przekraczające 3,5 tys. zł.). Mimo to sytuacja w tej grupie zawodowej poprawiła się w stosunku do 2011 roku – odsetek pracowników zarabiających poniżej 2,5 tys. zł. zmalał z 74 do 66 proc. W przypadku specjalistów odsetek osób zarabiających powyżej 3,5 tys. zł wynosi 48 proc. Wśród starszych specjalistów zarobki w tym przedziale zadeklarowało aż 84 proc. respondentów. Na jeszcze lepsze zarobki mogli liczyć kierownicy zespołów. W tej grupie jedynie 9 proc. respondentów zarabiało poniżej średniej krajowej, a 48 proc. zadeklarowało wynagrodzenie stanowiące przynajmniej jej dwukrotność. W przypadku dyrektorów działów odsetek PR-owców zarabiających przynajmniej dwukrotność średniej krajowej pensji wzrósł od ostatniego badania z 73 do 78 proc.
Jedyną grupą, w której zmalał odsetek osób zarabiających równowartość lub powyżej 3,5 tys. zł są właściciele. W 2011 roku było to 88 proc., w 2012 – 80 proc.
Lepiej wiedzie się PR-owcom z firm z kapitałem zagranicznym. 84 proc. z nich zadeklarowało, że zarabia powyżej 3,5 tys. zł. Wśród firm z polskim kapitałem na pensję w tej samej wysokości mogło liczyć 58 proc. respondentów. Nieco lepiej przedstawiała się sytuacja w firmach państwowych. Tutaj odsetek osób zarabiających przynajmniej 3,5 tys. zł. wyniósł 64 proc.
Przepaść dzieląca Warszawę i pozostałe miasta dotyczy nie tylko wielkości rynku pracy dla PR-owców, ale także zarobków. Aż 31 proc. respondentów pracujących w województwie mazowieckim zadeklarowało zarobki nie mniejsze niż 7 tys. zł. Dla porównania, w województwie wielkopolskim ten odsetek wyniósł 16 proc. a w dolnośląskim, śląskim i małopolskim – 7 proc.
Dodatkowe gratyfikacje w 2012 roku otrzymało 82 proc. respondentów. Jednak jedynie 40 proc. mogło liczyć na premie okolicznościowe i zadaniowe. Najbardziej powszechnym dodatkiem do wynagrodzenia jest telefon służbowy (ma je 63 proc. respondentów) oraz laptop (50 proc.).
Ponda połowa (57 proc.) respondentów jest zdania, że w 2013 roku poziom płac się nie zmieni, 8 proc. przewiduje obniżenie wynagrodzeń. Według 15 proc. ten rok przyniesie podwyżki. Oznacza to, że zmniejszył się optymizm PR-owców. Jeszcze rok temu na podwyżkę w 2012 roku liczyło 21 proc. osób.
Przez ostatni rok nastroje wśród PR-owców nie uległy poprawie. 46 proc. z nich jest niezadowolonych ze swoich zarobków (wobec 41 proc. rok temu). Odsetek osób zadowolonych z zarobków zmalał natomiast z 43 do 41 proc. Pracownicy w firmach z przewagą zagranicznego kapitału są zdecydowanie bardziej zadowoleni niż firm państwowych (50 proc. wobec 39 proc.) co nie dziwi, biorąc po uwagę lepsze zarobki.