Wizerunkowe problemy Tigera Woodsa, o których pisaliśmy w zeszłym tygodniu, jednak zbiły go po kieszeni. Jak informuje The Times, firma konsultancka Accenture postanowiła zakończyć z nim współpracę.
Inny sponsor Woods’a, firma Gillette, postanowiła ograniczyć „jego marketingową rolę” w swoich działaniach promocyjnych. Firma PepsiCo postanowiła natomiast zarzucić markę Gatorade, której twarzą był właśnie Woods. Wszelkie te problemy spowodowały, że najlepszy golfista wszechczasów postanowił zawiesić na czas nieokreślony swoją karierę.
Jak zaznacza cytowany w artykule Ian Monk, menedżer piłkarza Manchesteru United Wayne’a Ronney’a, Woods „w chwili obecnej nie przedstawia żadnej wartości marketingowej dla sponsorów”. Dodaje on również, iż nie sądzi, aby Woods zdołał powrócić do swojej poprzedniej pozycji w kontaktach ze sponsorami.
Jak zaznacza natomiast w artykule dziennikarz Mark Borkowski, firmy mogą zrezygnować ze sponsorowania poszczególnych golfistów na rzecz wspierania zawodów golfowych, tak samo, jak firmy kiedyś wspierające poszczególnych piłkarzy zostały sponsorami imprez piłkarskich.(ks)
Czytaj więcej
