Mail z poradą dotyczącą iPhone’a od samego szefa Apple’a!– grzmiały pół roku temu tytuły stron internetowych. Przed premierą iPhone 4 Steve Jobs był w końcu chwalony za umiejętne wytwarzanie szumu informacyjnego – osobiście odpowiadał na pytania klientów firmy via e – mail. Od tego czasu jednak sporo się zmieniło. Nowy produkt jest wadliwy, a Jobs swoją impertynencją wydatnie przyczynił się do zwiększenia kryzysu wizerunkowego firmy i produktu.
Nowy iPhone 4 gubi zasięg i zrywa połączenia, jeśli trzyma się go w lewej ręce obejmując całą dłonią. Jak opisuje portal Spider’sWeb jednemu z użytkowników Jobs odpowiedział: „Po prostu nie trzymaj go w ten sposób”. W kolejnych mailach Jobs daje do zrozumienia, że problem nie dotyczy telefonu, a użytkownika, który powinien zmienić zwyczaje.
To przelało czarę goryczy. W kilka godzin powstał bowiem blog, na którym użytkownicy smarfonu zestawiają wskazówki szefa Apple’a z oficjalnymi instrukcjami firmy wytykając mu niekompetencję. To był koniec samodzielnej działalności PR Jobsa. Sprawą zajęli się już specjaliści firmy, którzy w delikatniejszych słowach przedstawili sugestie prezesa.
„To samo, co Jobs, tylko nieco bardziej poprawnie i mniej obraźliwie. Niestety na odkręcenie sprawy było już za późno i do medialnego młynka dostała się wypowiedź Steve’a Jobsa.” – komentuje portal Spider’sWeb. (bs)
Spider’sWeb , Fatalny błąd PR-owy Steve’a Jobsa
