Techcrunch.com precyzuje, że choć Facebook wprowadzi nowy przycisk, to nie będzie on nazywać się: „Nie lubię tego”. Internauci będą natomiast mogli wyrażać empatię w przypadku, gdy publikacja dotyczy czegoś smutnego lub negatywnego. „Takie było życzenie użytkowników serwisu” – tłumaczył we wtorek Mark Zuckerberg
O tym, że w przyszłości możliwe będzie pojawienie się w serwisie takiej opcji Mark Zuckerberg poinformował podczas internetowej sesji pytań w grudniu 2014 roku. Wówczas jednak stwierdził, że ewentualne zmiany nie zostaną szybko wprowadzone w życie. Po licznych apelach internautów, postanowił przyspieszyć tę decyzję. Użytkownicy zwracali bowiem uwagę, że obecnie ciężko we właściwy sposób zareagować na cześć wpisów. Z tym argumentem zgodził się ostatnio także dyrektor generalny Facebooka. Jako argument podał przykład kryzysu imigranckiego, któremu media społecznościowe poświęcają w ostatnich miesiącach szczególnie dużo uwagi. „»Lubię to« wydaje się w tym wypadku niewłaściwe, podobnie jak przy okazji informacji o śmierci bliskich” – tłumaczył przy tym.
Serwis nie chce jednak wprowadzać opcji, która będzie w opozycji do obecnego przycisku. „Nie chodzi o to, by ludzie głosowali za i przeciw pewnemu stanowisku. To nie pasuje do społeczności, którą chcemy tworzyć” – dodaje Zuckerberg. Niezależnie od tego sformułowania, przetłumaczony przycisk ma być zwięzły i zrozumiały w każdym języku. (mw)