Każdy marketer prędzej czy później będzie musiał zmierzyć się z problemem zastoju ruchu organicznego. Pomocne może się okazać ponowne wykorzystanie przygotowanego wcześniej contentu. Dlaczego warto wykorzystywać stare treści i jak to robić? Czytamy na blog.hubspot.com.
Dowiadujemy się również, że założyciel Social Triggers, Derek Halpern radzi, by nie tworzyć codziennie nowych treści. Trzeba za to starać się, by content, który już mamy, dotarł do jak największej grupy odbiorców. Podstawową korzyścią jest fakt, że praca nad tekstem została już wykonana – czytamy.
Kiedy za pierwszym razem publikuje się jakiś materiał, może on nie trafić do dużej liczby odbiorców. Jeśli jednak zostanie za jakiś czas udostępniony jeszcze raz, dotrze do większej grupy.
Jak dalej czytamy, jednym ze sposobów na „drugie życie” jakiegoś materiału jest publikowanie w odcinkach. Tak na przykład zrobił Joe Pulizzi w 2013 roku, kiedy przygotowywał książkę. Każdy z 25 rozdziałów miał około 2 tys. słów. Autor co tydzień tworzył treści dopasowane do książki i publikował je na LinkedInie i blogu. Kiedy zbliżał się termin oddania książki, zebrał te teksty i wydał w formie książkowej.
W przypadku wideo dobrym rozwiązaniem może być dzielenie filmów na odcinki. Można także przygotować treści w różnych formatach, m.in. łącząc tekst i wideo – czytamy. Innym sposobem jest np. nagranie podcastów z popularnych wpisów zamieszczonych na blogu i udostępnienie ich do pobrania.
Dalej czytamy o specjaliście od SEO, który jako platformę wydawniczą potraktował LinkedIn. Matthew Woodward zaczął wykorzystywać platformę, by rozszerzyć zasięg swoich tekstów – czytamy. Przyjął strategię, że odnosił się zawsze do opublikowanego wcześniej materiału, który zdobył popularność, i w nowym tekście uzupełniał artykuł.
Jak czytamy dalej, można też publikować wideo w różnych kanałach, a na blogu dołączyć do niego transkrypcję.
W tekście czytamy także o eksperymencie, jaki przeprowadził zespół Buffer w 2015 roku. Sprawdzali, co się stanie, gdy nie będą tworzyć nowych treści, a jedynie odświeżać wcześniejszy content. Założyli, że będą przypominać 2-3 materiały tygodniowo przez miesiąc. Jak podaje źródło, pod koniec eksperymentu ich ruch organiczny wzrósł o 4 proc.
Na koniec czytamy także, że warto pisać mniej, bardziej skupić się za to na promowaniu treści.