Chociaż nie od dziś Sycylia kojarzy się ludziom z mafią, to z tym stereotypem postanowiły walczyć władze Agrigento. Burmistrz zakazał lokalnym sklepikarzom sprzedaży pamiątek nawiązujących do włoskiej mafii, grożąc wysokimi mandatami – donosi rmf24.pl.
Jak czytamy, burmistrz miasta Francesco Miccichè w swoim oświadczeniu przekazał, że „sprzedaż takich produktów na terenie Agrigento upokarza lokalną społeczność, która od lat angażuje się w szerzenie kultury”. W związku z tym, Miccichè postanowił wprowadzić zakaz sprzedaży pamiątek, które w jakikolwiek sposób nawiązywałyby do mafii czy przestępczości w ogóle.
Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem, lokalna policja zyskała pełne prawo do tego, by kontrolować sklepy z pamiątkami. Jak podaje źródło, ci sprzedawcy, którzy mimo zakazu będą oferowali turystom gadżety kojarzące się z mafią, mogą spodziewać się wysokich mandatów.
Decyzja władz Agrigento podyktowana jest potrzebą zmiany wizerunku miasta oraz tego, jak postrzegane jest ono na arenie międzynarodowej.
Jak poinformowało źródło, moment radykalnych działań włodarzy nie jest przypadkowy, ponieważ miasto przygotowuje się właśnie do zdobycia tytułu Włoskiej Stolicy Kultury 2025. Lokalne władze dokładają więc wszelkich starań, by stereotyp o „mieście mafii” nie przeszkodził w zdobyciu tego wyróżnienia. (kn)
Źródło: rmf24.pl, Agrigento mówi dość. Koniec z mafijnymi gadżetami, Agnieszka Gałczyńska, 27.08.2024
