Jak zaangażować internautów w działania marki? Jak zaznacza David Edelman z firmy McKinsey, zbyt często firmy stawiają jedynie na odpowiednio liczne grono fanów na Facebooku czy grupę internautów śledzących wpisy na Twitterze.
Media społecznościowe wywróciły do góry nogami model podejmowania decyzji konsumenckich. Coraz częściej prezentacji produktów w sieci towarzyszy wtyczka Facebook Connect. Z tego trendu korzystają start-upy. Jeden z nich, stanowiąc wyszukiwarkę produktów, mierzy szybkość, z jaką te produkty zyskują „lajki” internautów. Jak pisze Edelman, już 200 mln produktów znajdujących się w serwisie TheFind posiada także przyciski służące do „polubienia”, a 5 mln ma przynajmniej jednego „lajka”.
Jednak „polubienie” towaru to nie wszystko. W przypadku niektórych firm internauci mają możliwość wręcz kształtowania oferty. Decydowali oni m.in. o doborze pokrowców na aparaty fotograficzne w ofercie kanadyjskiej sieci sklepów Henry’s. Z 20 modeli wybrano 4, które po wprowadzeniu na rynek bardzo szybko się wyprzedały. Firma ModCloth, specjalizująca się w modzie i wystroju wnętrz, zachęciła natomiast swoich klientów do przesyłania własnych projektów, a najlepsze doczekały się realizacji. (ks)
