Walka o wizerunek: Kulczyk – PiS

Jak podają media, Jan Kulczyk żąda od Prawa i Sprawiedliwości wycofania reklamówki wyborczej, w której pojawia się jego wizerunek. Chodzi o sekundowy fragment z reklamówki, jaki w telewizyjnym spocie umieściło PiS: stop-klatka zdjęcia Kulczyka wzięte z okładki Wprost. „Jest to naruszenie dóbr osobistych pana Kulczyka, wykorzystanie wizerunku bez jego zgody” – mówi pełnomocnik Kulczyka, Jan Widacki. Według niego, reklama powinna być natychmiast wycofana lub pozbawiona fragmentu dotyczącego Kulczyka. List w tej sprawie trafił już do sztabu wyborczego partii, ale jego członkowie zastanawiają się, czy nie wykorzystać go w następnej reklamówce. Ponadto redaktorzy Wprost chcą pozwać PiS za bezprawne wykorzystanie okładki w spocie.
Tymczasem sąd będzie musiał rozpatrywać, czy Partia miała prawo zamieścić zdjęcie Kulczyka. „Nie powstanie odpowiedzialność z tytułu naruszenia wizerunku” – mówi Ewa Nowiska, specjalista ds. prawa medialnego. „Ale może – z tytułu naruszenia dobra osobistego” – dodaje. Procesy i publiczne debaty na temat politycznych reklamówek to coś, czego politycy sami oczekują. „Taka jest kampania wyborcza: im bardziej kontrowersyjna tym o niej głośniej, a przecież o to chodzi politykom” – komentuje sprawę dziennikarz Faktów, Dariusz Prosiecki.