Z żonami ostrożnie

O wizerunku żon najpopularniejszych polskich polityków pisze Małgorzata Wyszyńska w magazynie Press. Autorka opisuje przypadki ich gaf, ale też udanych wystąpień publicznych oraz analizuje wpływ na wizerunek ich mężów – polityków. Wyszyńska cytuje m.in. Piotra Czarnowskiego, First PR, którego zdaniem „Panie te nie mają przemyślanej strategii public relations. Ich komunikacja jest przaśna i prowincjonalna, w czym zresztą nie różnią się od swoich mężów”.
Wyszyńska zwraca uwagę na przesadną ostrożność w korzystaniu z możliwości, jakie dla wizerunku polityka może nieść odpowiednio pokazywana w mediach żona. „Ich aktywność najczęściej ogranicza się do udziału w kampaniach wyborczych, a i wtedy nie jest dobrze wykorzystywana”- zauważa autorka.
Jako przykład takiej straconej szansy podaje usunięcie w cień Małgorzaty Tusk, w której widzi niewykorzystany potencjał wizerunkowy. W artykule szeroko została opisana działalność Marii Kaczyńskiej, która „jest w szczególnie trudnej sytuacji, bo nie uniknie porównań z Jolantą Kwaśniewską”. Pozytywnie oceniono jej inicjatywę zaproszenia do pałacu prezydenckiego dziennikarek w dniu święta kobiet, a późniejsze ataki na nią i przyjęty przez premiera i prezydenta sposób obrony uznano za szkodliwy dla wizerunku obu polityków. „W obronie prezydentowej stanęli obcy ludzie, a jej własny mąż milczał. Na koniec włączył się szwagier, by było jasne, kto w tej rodzinie rządzi. Zamiast twierdzić, że Kaczyńska daje sobą manipulować, lepiej było podkreślać, że była to jej samodzielna decyzja” – stwierdził Adam Łaszyn, Alert Media Communications”. (psp)