„Przepraszam za ten truizm: dzisiejsza władza to sondaże i PR. Jeżeli impuls nie uderzy z zewnątrz, to nic się nie dzieje” – pisze na łamach Polski Wiktor Świetlik.
Autor uważa, że na polskiej scenie politycznej mamy do czynienia z bezproduktywnym systemem dwupartyjnym, gdzie liczne słowne przepychanki nie wnoszą żadnych znaczących zmian w życie obywatelikreśla on, że nowo powstały ruch „Polska XXI”, mimo różnych niedociągnięć i prawdopodobnego zerowego poparcia magnatów medialnych, ma szanse wyrosnąć na konkurencję dla PO i PiS, która pobudzi ich do konstruktywnego działania.
Zauważa, że na słabo działającej stronie internetowej ruchu pisano o rzeczywistych problemach i propozycjach rozwiązań, a ludzie go popierający mają dość jałowej walki dwóch partii, „z których jedna traktuje nas jak stado posłusznych i przestraszonych baranów, a druga jak stado posłusznych i zadowolonych baranów”.(mk)