Aneta Boruch na łamach Kuriera Porannego informuje, że prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski potwierdził na konferencji prasowej, że dwie niezależne analizy wykluczyły plagiat logo zaproponowanego miastu przez Grupę Eskadra. Ekspertyzy miały na celu ustalenie, czy logo miasta było zainspirowane znakiem nowojorskiego stowarzyszenia gejów i lesbijek.
Jak czytamy w artykule, prof. Marian Oślizło, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach ocenił, że „podobieństwa mogły się zdarzyć, ale w procesie projektowania nie było świadomej inspiracji znakiem nowojorskiego stowarzyszenia”. Podobnego zdania była Joanna Sieńczyło-Chlabicz, profesor Uniwersytetu w Białymstoku, która stwierdziła, że „celem działania autora logo Białegostoku nie było świadome i zamierzone skorzystanie z cudzej twórczości. A istniejące między obu znakami podobieństwa można uznać za przypadkowe”. (mk)
Tak wygląda logo Białegostoku
A tak – logo organizacji gejowskiej tutaj
