Internetowa TV SLD była tematem niedzielnej rozmowy z Mirosławem Obarskim, w cyklu „Raport – analizy i komentarze” w Superstacji. Specjalista zauważa, że Internet stał się nowym polem walki wizerunkowej w świecie polityki. Podejrzewa także, że niedługo inne partie pewnie pójdą śladem SLD i otworzą własne telewizje internetowe. Dodaje przy tym, że jest to prawdopodobnie krok, by mieć własne media, co prawda upolitycznione, ale niezależne od telewizji publicznej.
„Otwarcie przez SLD własnej telewizji politycznej spełnia dwa cele. Po pierwsze – sięgnięcie po elektorat złożony z młodych ludzi, a po drugie – zyskanie własnego kanału komunikacji. Może to być bardzo nudna telewizja, bo ograniczona do komunikacji na temat własnej ekipy. Ale jednocześnie może stać się dla innych mediów poważnym źródłem cytatów z wypowiedzi polityków lewicy” – zauważa Obarski. Zaznacza również, że Internet jest potężnym narzędziem walki politycznej, co udowodniły wybory w USA. (mk)