„Człowiek, dom, praca” – z takim hasłem Sojusz Lewicy Demokratycznej wystartuje w najbliższych wyborach samorządowych.
Nowe hasło zaprezentowano w trakcie sobotniej konwencji samorządowej partii. Jak zaznaczył w jej trakcie szef SLD Grzegorz Napieralski, Sojusz nie chce licytować się z politykami prawicy na teorie spiskowe i puste obietnice, tylko na programy. Dodał także, że partia zamierza „konfliktowi przeciwstawić współpracę i porozumienie”.
„To nie jest hasło, które rzuca na kolana” – tak nowy slogan skomentował w TVP Info Tomasz Łysakowski, ekspert ds. marketingu politycznego. Według niego hasło SLD jest konserwatywne, a samo ugrupowanie buduje teraz wizerunek partii spokojnej i umiarkowanej. „I na tle innych partii może mu się to udać” – twierdzi gość TVP zaznaczając, że „PiS jest w wojnie z samym sobą” a premier jest „w wojnie z różnego rodzaju dopalaczami”. (ks)