PKP zamierza zbudować silną markę, mimo że sama spółka o tej nazwie przeznaczona jest do likwidacji – informuje Puls Biznesu.
Jak zaznacza dyrektorka marketingu PKP Justyna Sołtyk, głównym problemem jest „rozbudowany i nieuporządkowany portfel marek”. Z badań Grupy PKP wynika, że większość pasażerów nie rozróżnia poszczególnych przewoźników i nie rozumie zakresu obowiązków poszczególnych spółek Grupy. Taki stan utrudnia prowadzenie skutecznej komunikacji, a sam przewoźnik traci na skutek mylenia go z konkurencyjnymi firmami. Dlatego, jak tłumaczy Sołtyk, PKP podjęło decyzję o jednoznacznym odróżnieniu własnych spółek od konkurencji.
Marka PKP ma być lepiej postrzegana już za dwa lata. Jak ma do tego dojść? Kolejarze chcą informować podróżnych o podziale kompetencji poszczególnych spółek Grupy. Poza tym wprowadzono normy czystości w pociągach i na dworcach, które mają być skutecznie egzekwowane. PKP będzie też zwracać uwagę na punktualność i bezpieczeństwo.
Badania zamówione przez PKP wykazały, że mimo częstego niezadowolenia z usług spółek Grupy, 74 proc. respondentów jest skłonna polecić usługi PKP Intercity, a prawie 66 proc. lubi atmosferę związaną z jazdą pociągiem. (ks)
