Obie strony w walce o rynek przesyłek sądowych oskarżają się o nieuczciwe praktyki i przerzucają negatywnymi publikacjami na swój temat. Jak czytamy w magazynie Press, „wizerunkowe przepychanki” są szkodliwe dla obu konkurentów.
Konflikt rozgorzał do tego stopnia, że Poczta Polska co tydzień wysyła newslettery zawierające zbiór negatywnych materiałów prasowych na temat swojej konkurencji i najświeższe doniesienia „z pola walki”. Jak tłumaczy rzecznik Poczty Zbigniew Baronowski, w ten sposób firma ta stara się pokazać „skalę problemu” i „stan faktyczny w odpowiedzi na negującą rzeczywistość komunikację PGP”.
Polska Grupa Pocztowa nie pozostaje dłużna i oskarża, że Poczta Polska odgórnie każe swoim pracownikom namawiać klientów na „skarżenie się mediom”. Jak dowód prezentują notatki służbowe doręczycieli i w pisy na forum pracowników poczty. Na te oskarżenia Poczta odpowiedziała pozwami. „Nie rozstrzygając, kto ma w tym sporze rację, specjaliści od public relations i dziennikarze zauważają, że na przepychankach wizerunkowo tracą obie strony” – czytamy w Pressie. Anna Krzyżanowska z Dziennika Gazety Prawnej przyznaje, że po raz pierwszy w życiu zetknęła się z newlsetterem, którego celem jest pokazywanie negatywnych informacji o konkurencji. PR-owcy zaznaczają, że Poczta Polska działa w sposób nieelegancki, co nie przystoi spółce publicznej i wpłynie na pogorszenie jej wizerunku, który i tak nie jest najlepszy. (ks)
