Ewa Kopacz zadeklarowała, że nie będzie współpracować ze spin doktorami. Krytycy pomysłu wypominają jej dotychczasowe wpadki, serwis NaTemat przypomina z kolei, że kiedyś podobną strategię przyjął prezydent Bronisław Komorowski.
Obecna premier chce zerwać ze stylem polityki prowadzonym przez Donalda Tuska. Rafał Madajczak, autor artykułu, wylicza, że Kopacza zamieszkała w hotelu sejmowym, a nie w rządowej willi przy ul. Parkowej. Niedługo potem premier oznajmiła, że nie zamierza korzystać z funduszu reprezentacyjnego Platformy. „Do tej samej kategorii zalicza się najnowszy przeciek – pani premier nie zamierza polegać na spin doktorach i kategorycznie odmawia na propozycje szkoleń medialnych, które partyjni życzliwie jej podpowiadają” – czytamy dalej. Przeciwnicy pomysłu wskazują, że brak pomocy ekspertów był widoczny podczas prezentacji rządu czy wizyty w Berlinie. „Niechęć do medialnego pudrowania Ewa Kopacz dzieli jednak z Bronisławem Komorowskim” – zauważa autor. Jak informuje portal, prezydentowi, po serii początkowych wpadek, ta strategia przyniosła wizerunkowe korzyści i dziś ufa mu ponad 70 proc. wyborców. (mw)