Francuski rząd poinformował, że już od tego lata chce korzystać z własnego zaszyfrowanego programu do przesyłania wiadomości, aby uniknąć szpiegowania przedstawicieli poszczególnych resortów używających popularnych aplikacji, takich jak Telegram czy WhatsApp – podaje techcrunch.com.
Źródło powołuje się na agencję Reuters, która poinformowała, że ministrowie obawiają się wykorzystywania zagranicznych oprogramowań, które nie działają na francuskich serwerach. „Musimy znaleźć sposób na to, aby mieć zaszyfrowaną usługę przesyłania wiadomości, która nie jest szyfrowana przez Stany Zjednoczone lub Rosję” – Natasha Lomas z techcrunch.com przywołuje wypowiedź rzeczniczki francuskiego ministerstwa cyfryzacji.
W rozmowie z agencją prasową rzeczniczka resortu dodała, że około 20 urzędników we Francji testuje już nową aplikację, z której przedstawiciele rządu mieliby obowiązkowo korzystać od lata 2018 roku. Być może zostanie ona udostępniona wszystkim francuskim obywatelom – czytamy w źródle.
Według informacji Reutersa, na które powołuje się techcrunch.com, oprogramowanie powstało w oparciu o bezpłatny kod dostępny w sieci, ale rzeczniczka odmówiła podania bardziej szczegółowych informacji na ten temat. (pp)
Czytaj też: Facebook i ta nieszczęsna prywatność
