Piosenka jest dobra na wszystko
Z reguły mało co zwracamy na nią uwagę, no chyba, że jest za głośna lub stanowi clou eventu, na przykład w przypadku koncertu. Natomiast event manager wie, że odpowiedni dobór muzyki jest jednym z ważniejszych punktów omawianych przy większości eventów. Wie ile wnosi do eventu, jak tworzy atmosferę i uprzyjemnia konferencję, jubileusz czy galę. Dziś o niej przy kilku okazjach.
Dżingle podczas konferencji
Krótkie dźwięki naśladujące brawa, oklaski, gwizdy czy śmiech nazywamy potocznie dżinglami. Podczas konferencji dodają dynamiki oraz nadają charakteru. Ich celem jest wywołanie aplauzu, zachwytu czy śmiechu. Każdy event manager, ale również DJ, posiada w swoich zasobach kilka tysięcy ścieżek pasujących do wszelkiego typu eventów. Warto mieć lub zadbać odpowiednio wcześniej o swoje wstawki muzyczne, by uprzyjemnić każdą formułę spotkania firmowego. Specjalnie dobierany set muzyczny pozwala zachować półprofesjonalny dystans mówców ze sceny z widownią. Zapełnia naturalne przerwy, gdy na scenie następuje zmiana ról, ustawienia, pomaga podkreślić ważne momenty, takie, które mają zapaść w pamięć publiczności. Dżingle wpisane są w scenariusz eventu.
DJ jak wodzirej
Na eventach, których częścią są tańce, za muzykę odpowiedzialny jest DJ. Często także do niego należy animacja i zabawa z publicznością. Niski radiowy głos informuje o kolejnych dedykacjach na weselach, dyskotekach i piknikach. Zachęca do pląsów, podgrzewa atmosferę i dyktuje rytm eventu. Dobry DJ, jak wodzirej, wyczuwa psychologię tłumu. Wie, kiedy przyspieszyć muzyczny bit. Wie, kiedy publiczność już jest zmęczona i należy zwolnić tempo, dać odpocząć, pozwolić na przytulańca. Przy wyborze DJ-a kierujemy się nie ceną, tylko przede wszystkim sprawdzamy, jak prowadzi eventy, jaką ma playlistę, czy umie dostosować się do charakteru eventu. Dobry DJ to skarb, natomiast, jak w przypadku innych podwykonawców, musimy mieć do niego pełne zaufanie. Jest przecież naszym źródłem energii na evencie.
DJ czasem w duecie
Połączenie muzyki z tzw. dj’ki i tej na żywo, np. gry saksofonisty lub występu wokalisty, to już powszechny trend, często wykorzystywany na eventach firmowych. Pozwala podejść nieco klasycznie do muzyki mechanicznej i brzmi jak koncert na żywo. Zaletą jest niski nakład budżetowy za występ. DJ w duecie czuje się zwykle pewniej, chętniej eksperymentuje z miksowaniem – bawi się konsolą, próbując wtórować obok koledze czy koleżance. Tworzy niejako event w evencie.
Nie zapomnij o ZAiKSie
Prawo autorskie wymaga, aby każdy użytkownik twórczości przed jej wykorzystaniem uzyskał zgodę podmiotów autorsko uprawnionych – czyli w tym przypadku ZAiKS. Kto płaci za ZAiKS? Zwykle ten, który decyduje się na wykorzystywanie muzycznej twórczości do zabawy. W praktyce obowiązek ten spada na organizatora bądź właściciela restauracji lub zespół muzyczny – w zależności od tego jak się umówimy. Zwykle jest to 10 proc. wartości wynagrodzenia zespołu muzycznego. Wynagrodzenie, które użytkownik zapłaci za korzystanie z utworów, wynika z Tabeli Wynagrodzeń Autorskich. Przy negocjacjach stawek zwykle bierzemy pod uwagę wielkość wynagrodzenia takiego DJ-a lub też ilość gości biorących udział w evencie.
Prawda jest taka, że nie ma eventu bez muzyki. Zawsze podkreślam, że przewaga wykorzystania eventu w strategiach komunikacyjnych leży w poruszeniu wszystkich pięciu zmysłów uczestnika, w tym także słuchu. Zadbajmy, by jej odbiór był przyjemny, by stanowił integralną część eventu, by podkreślał jego charakter. Nie zostawiajmy tego przypadkowi, bo przecież jak mówi przysłowie kurpiowskie: „Jek grają, tek skacą”.
Agnieszka Ciesielska, Event Manager, autorka bloga eventowablogerka.pl
Zapisz się na PRaktyczne szkolenie 20 czerwca w PRoto
EVENT MANAGEMENT – program szkolenia
Polecamy wszystkim, którzy chcą doskonalić swoje umiejętności w zarządzaniu eventami, wykonują zadania eventmanagerskie i potrzebują praktycznej wiedzy z tego zakresu.
