Czytamy średnio tylko 20 procent treści, połowa z nas zamyka stronę z treścią w mniej niż 10 sekund. Jak te prawdy o czytelnictwie w sieci wpływają na content marketing przeczytamy w raporcie IAB pt. „Konsumpcja treści online a marketing”.
Wnioski z badania otwiera infografika partnerskiej agencji Contented by They. Wynika z niej, że w sieci czytamy głównie tytuł i nagłówki. Nie oznacza to jednak, że dobry tytuł powinien być krótki. Ponadto, dobry tekst to taki, który posiada właściwą strukturę, zaś myślenie w formie wstęp – rozwinięcie – zakończenie odeszło już do lamusa.
Autorzy tej części raportu skupili się także na zaletach przedstawiania informacji za pomocą infografiki. Czasem warto zastąpić słowa obrazem, bo do jego zrozumienia potrzebujemy 13 milisekund, co nie pozwoli nam przeczytać nawet 1 słowa (czytamy ich średnio 200 – 250 na minutę).
Dalsza część raportu poświęcona jest konsumpcji treści online w przypadku branży finansowej i ubezpieczeniowej. Wnioski są następujące: mailing jest dobrym środkiem pomagającym finalizować decyzje, display to mało skuteczna metoda na reklamowanie produktów ale dobra, aby zainteresować jakimś problemem. Wyszukiwanie płatne z kolei to dobra metoda na reklamowanie konkretnych produktów.
Rozwiązania content marketingowe w działaniach B2B gro ankietowanych wykorzystuje w social mediach (aż 93 proc.). Pod uwagę nie wzięto tu jednak blogów. Te wybiera 81 proc. badanych, co pasuje je na trzeciej pozycji ex aequo z newsletterami. Na drugim miejscu znalazło się za to case study (82 proc.). Obok wyszukiwania i korzystania z serwisów społecznościowych internauci aktywnie szukają także treści wideo. Pokazuje to liczba użytkowników serwisów video i VOD w roku ubiegłym. Tych drugich było prawie 10 milionów, zaś tych pierwszych blisko 20 milionów. Aktualnie zasięg portali video i VOD szacowany jest na ok 82-83 procent. (mw)