Jak podaje mashable.com, Facebook od dawna pozwalał reklamodawcom na kierowanie przekazów do użytkowników na podstawie ich przynależności rasowej czy etnicznej. W środę przedstawiciele portalu zapowiedzieli, że chwilowo zawieszają tę funkcję ze względu na to, że w prosty sposób może ona prowadzić do dyskryminacji części odbiorców. Stało się to wskutek opublikowanych kilka dni temu wyników śledztwa przeprowadzonego przez organizację ProPublica, które wykazało, że reklamodawcy mogą np. kierować reklamy mieszkań tylko do osób posiadających biały kolor skóry – czytamy. Jak podaje źródło, po pierwsze jest to niezgodne z ustawą federalną Fair Housing Act, a po drugie ProPublica już w ubiegłym roku poinformowała Facebooka o problemie, a przedstawiciele serwisu obiecali podjąć działania w tej sprawie.
Mashable.com podkreśla, że Facebook nie pozwala oficjalnie na to, aby marki w targetowaniu odbiorców reklam wykluczały ludzi w oparciu o rasę i nie wymaga od użytkowników podawania swojej przynależności rasowej. System reklamy portalu działa w oparciu o „marketing powiązań etniczych”, który tworzy podgrupy użytkowników i przypisuje ich do danej rasy czy grupy kulturowej w oparciu o ich zachowania na platformie, jak i poza nią – czytamy dalej.
Serwis Marka Zuckerberga już w lutym tego roku zapowiedział, że „zbuduje narzędzia do wykrywania i automatycznego wyłączania używania marketingu powiązań etnicznych dla niektórych rodzajów reklam” – czytamy.
Jak pisze źródło, narzędzia wprowadzone przez Facebooka na początku roku, które miały zapobiegać dyskryminacji przy wykorzystaniu tych reklam, nie są doskonałe. Dochodzenie przeprowadzone przez ProPublica wykazało, że reklamę, która wyklucza użytkowników na podstawie rasy lub pochodzenia etnicznego, można kupić w kilka minut.
Ami Vora, Vice President of Product Management Facebooka, nazwała całą sytuację „awarią techniczną”. „Nasze systemy wciąż się poprawiają, ale możemy robić to jeszcze lepiej” – napisała w oświadczeniu.
Dopóki Facebookowi nie uda się opracować nowych rozwiązań, które uniemożliwią reklamodawcom dyskryminację odbiorców ze względu na ich przynależność rasową czy etniczną, funkcja będzie wyłączona – czytamy. (pp)
