Działacze na rzecz klimatu pozywają holenderskie linie lotnicze KLM za kampanię „Fly Responsably” – opisuje theguardian.com.
Jak wyjaśnia źródło, aktywiści z Fossielvrij NL twierdzą, że kampania ta wprowadza klientów w błąd co do zrównoważonego charakteru działań linii KLM. Czytamy, że chodzi o reklamy zawierające zjawisko greenwashingu, czyli pozornego działania firmy na rzecz ekologii.
Aktywiści złożyli pismo wstępne do Air France KLM, spółki macierzystej, podczas wtorkowego walnego zgromadzenia w Paryżu – podaje źródło.
Dalej czytamy, że chodzi o reklamę linii lotniczych, która mówi, że firma jest na dobrej drodze do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla do 2050 roku i że planuje wprowadzić samoloty wodorowe oraz elektryczne.
Jak wyjaśnia źródło, aktywiści twierdzą, że linie naruszają europejskie prawo konsumenckie, wprowadzając klientów w błąd, ponieważ zauważają, że sektor lotniczy nie może osiągnąć zerowej emisji dwutlenku węgla bez ograniczenia ogólnej liczby lotów.
Czytamy dalej, że prawnicy z ClientEarth wspierają działania aktywistów z Fossielvrij NL. Chcą udowodnić, że kampania reklamowa KLM daje fałszywe wrażenie na temat zrównoważonego rozwoju lotów i planów ich dalszych działań, dotyczących wpływu na klimat – opisuje theguardian.com.
Źródło zauważa, że holenderskie linie lotnicze już miesiąc wcześniej otrzymały negatywną opinię co do innej kampanii. Stwierdzono, że KLM nie jest neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla – czytamy. (bs)
